W każdej rozmowie pojawiają się setki pytań, setki odpowiedzi,
same pytanie, albo odpowiedzi, odpowiedzi na niezadane pytania.
W zwykłej rozmowie nie ma czasu na przemyślane odpowiedzi. Trzeba
dać sobie czas. Tydzień, albo dwa. czasami rok albo całe lata… mijają aż
znajdziesz tę właściwa odpowiedź. Gdy zadajesz
pytanie, masz dużo czasu, czekasz, nie
musisz nic analizować. Po drugiej stronie jest trudniej. Ty analizujesz, myślisz, układasz. Jak długo
udawać ze myślisz, jak dobrać słowa by mieć więcej czasu… na odpowiedź, której
nie dasz od razu.
Zupełnie zaskoczyło ją to Pytanie. Pytanie na które znała odpowiedź. Już nie jedną
bezsenną noc spędziła rozmyślając nad odpowiedzią. Wyobrażała sobie tę chwilę
wiele razy, dobierając odpowiednie słowa, układała cały scenariusz . I kiedy w
końcu doszło do tej upragnionej rozmowy, kiedy miała szansę wszystko wyjaśnić… zmieniła
słowa Odpowiedzi… zmieniła… bo, to nie
był ten czas, czas w którym mogła spokojnie o wszystkim według scenariusza
opowiedzieć… zmieniła bo Ona się spieszyła, a słowa nie mogły przepaść w
codzienności… zmieniła bo ostatnie chwile nadały Pytaniu nowe ścieżki…
I jeszcze raz trzeba układać
cały scenariusz od początku..